Midgard
Skandynawia, 2001
Planer postów


    Ratatoskr

    4 posters
    Widzący
    Ursula Frisk
    Ursula Frisk
    https://midgard.forumpolish.com/t766-ursula-friskhttps://midgard.forumpolish.com/t771-ursula-friskhttps://midgard.forumpolish.com/t772-ratatosk-ursuli#2965https://midgard.forumpolish.com/f88-ursula-frisk


    Ratatoskr
    Ratatosk - bo tak Ursula go nazywa, jest ciekawską wiewiórką, lubiącą poznawać świat i sprawdza każde zakamarki! Ale uważaj z czułościami! Może ugryźć!
    Śniący
    Sohvi Vänskä
    Sohvi Vänskä
    https://midgard.forumpolish.com/t593-sohvi-vanhanen#1634https://midgard.forumpolish.com/t671-sohvi-vanhanenhttps://midgard.forumpolish.com/t672-tattahaara#1939https://midgard.forumpolish.com/f78-sohvi-i-nikolai-vanhanen



    20.09.2000 r.

    Droga Ursulo,

    miałam dzisiaj przyjemność mijać się z Twoją nadobną matką w nudnych korytarzach pracy, a nawet udało mi się z nią chwilę pomówić – przekaż jej proszę najszczersze przeprosiny, jeśli przypadkiem uraziłam ją moją zupełnie nieprofesjonalną niepowagą, tak niestosowną w miejscu na wskroś przesiąkniętym dyscypliną i, między nami, naiwnie nieopatrzną wobec jej nobliwego charakteru. Byłabym nieszczera, twierdząc, że nie miałam w tym złośliwej intencji; mam nadzieję, że mi to wybaczysz. Całe szczęście, że Twój ojciec znosi moje uchybienia z większą cierpliwością, inaczej obawiałabym się, że nie miałabym więcej okazji cieszyć się Waszą gościną, a musisz wiedzieć, że sprawiają mi przyjemność te oficjalne spotkania, choć może z innych powodów niż większości.
    Zdaje się, że powinnam przeprosić też za moją listowną wylewność, nigdy nie potrafiłam wstrzymać roztropnie pióra, kiedy już umaczałam stalówkę w atramencie; przechodzę już jednak do dna sprawy. Spotkanie pani Frisk przypomniało mi wprawdzie o obietnicy, jaką Ci niegdyś złożyłam, a której wypełnienie przez tłoczność spraw codziennych nieprzystojnie długo już odwlekam. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe, zdaje mi się, że jesteś dalece zbyt miła na to, jeśli jednak odczuwasz wobec mnie jakikolwiek zalążek żalu – pozwól, że zrehabilituję się wreszcie w Twoich oczach.
    Chciałabym zabrać Cię jutro po pracy poza Midgard, w niemagiczny, zwyczajny tłum śniących, jeśli jesteś jednak w tym czasie zajęta, oczywiście, możemy wybrać się w dzień następny czy w innym dogodnym Ci terminie. W czasie naszej wycieczki będę całkowicie do Twojej tylko dyspozycji, mam nadzieję przy tym, że wystarczy mojej wiedzy i przewodnictwa, by nasycić Twoją ciekawość. Odebrałabym Cię z domu w okolicy godziny 15.00, a jedyne, o co bym Cię uprzejmie prosiła, to udany humor i możliwie zwyczajny ubiór.
    Przesyłam pozdrowienia dla rodziny i proszę o możliwie szybką – oraz pozytywną – odpowiedź.
    S. Vanhanen
    PS. Mam nadzieję, że nie cierpisz na nudności lokomocyjne?
    Śniący
    Sohvi Vänskä
    Sohvi Vänskä
    https://midgard.forumpolish.com/t593-sohvi-vanhanen#1634https://midgard.forumpolish.com/t671-sohvi-vanhanenhttps://midgard.forumpolish.com/t672-tattahaara#1939https://midgard.forumpolish.com/f78-sohvi-i-nikolai-vanhanen



    20.09.2000 r.

    Droga Ursulo,

    uspokajasz mnie swoją dobroduszną wyrozumiałością; w istocie panuje ostatnio w mojej pracy niemałe urwanie głowy, choć przyznaję nie bez cienia zawstydzenia, że daleko mi do sumienności i pracowitości Twojego ojca, którego sympatię, zapewniam, odwzajemniam serdecznie. Pozwól, że i ja Cię w zamian uspokoję – nasza wspólna wycieczka będzie dla mnie samą przyjemnością i, wbrew wyrażanym przez Ciebie obawom, słodkim powiewem swobodnego wytchnienia po godzinach stortingowego kieratu. Bogowie tylko wiedzą, jak bardzo potrzebna mi podobna ulga po ostatnich wydarzeniach, których opary gęstnieją nad Midgardem z dnia na dzień coraz silniej. Chciałabym też zapewnić, że jeśli martwią Cię pogłoski krążące wokół mnie, rozjątrzone ostatnim artykułem w Ratatoskru, zrozumiem, jeśli zdecydujesz się odwołać spotkanie nawet w ostatniej chwili.
    Cieszę się, że termin jest dla Ciebie odpowiedni – cieszę się też, że nie musimy się, z racji Twojego nowego miejsca zamieszkania, obawiać czujności pani Frisk. Postaram się dotrzymać dyskrecji naszych kontaktów wobec niej, skoro uważasz, że tak będzie lepiej. Pozostaje mi więc teraz wyczekiwać jutrzejszego dnia i upragnionego fajrantu. Jeśli masz w myśli szczególne miejsce, jakie chciałabyś odwiedzić lub też zjawisko, jakie chciałabyś zobaczyć, proszę, nie krępuj się postawić mnie jutro w obliczu tych wyzwań – z przyjemnością postaram się im podołać.
    Serdecznie gratuluję Ci też przy okazji rychłego rozpoczęcia studiów. Instytut Einhwaz z nastaniem października wzbogaci się o wspaniale otwarty umysł i cenny potencjał; pozostałe uczelnie powinny oglądać się nań ze słuszną zazdrością.
    Tymczasem do jutra –

    S. Vanhanen
    Śniący
    Sohvi Vänskä
    Sohvi Vänskä
    https://midgard.forumpolish.com/t593-sohvi-vanhanen#1634https://midgard.forumpolish.com/t671-sohvi-vanhanenhttps://midgard.forumpolish.com/t672-tattahaara#1939https://midgard.forumpolish.com/f78-sohvi-i-nikolai-vanhanen



    9.11.2000

    Droga Ursulo,

    minęło trochę czasu od naszego sekretnego wojażu w urokliwie uliczki Sztokholmu (muszę przy tym przyznać, że bez Twojego towarzystwa wiele tracą), mam jednak nieśmiałą nadzieję, że wciąż o mnie pamiętasz, choć nie miałyśmy od tamtej pory okazji się widzieć.
    Spodziewam się, że w tej chwili jesteś już pilną studentką Instytutu Einhwaz i oświecasz dumnych profesorów jasnością swojego błyskotliwego intelektu; w innym wypadku niewątpliwie podejrzewać ich można o zamroczenie ich własnych zdolności formowania poprawnych opinii i – moim skromnym zdaniem – nie powinnaś zaprzątać sobie głowy czymkolwiek, co umyka spomiędzy wąskiej cieśniny, jaką stanowią horyzonty ich myśli. W razie gdyby któryś z nich naprzykrzał Ci się w jakikolwiek sposób, nie obawiaj się przy okazji listu zwrotnego wspomnieć jego nazwiska, jestem może zaledwie urzędniczką i w gruncie rzeczy niewiele mogę zdziałać, jednak w ostatnich dniach doskwiera mi ogromna nuda, przez którą z przyjemnością myślę o wygarbowaniu na kimś skóry, rzecz jasna, w absolutnie sprawiedliwej konfrontacji poglądów. Twoich rówieśników, niestety, nie wypada mi gnębić w dyskusji, wierzę jednak, że z nimi w razie potrzeby sama radzisz sobie doskonale.
    Nie miej mi proszę za złe egoistycznej intencji, z jaką wysyłam do Ciebie ten list – chciałabym bowiem skorzystać z propozycji, jaką miałaś uprzejmość złożyć mi, kiedy ostatni raz ze sobą rozmawiałyśmy. Czy znalazłabyś czas i przede wszystkim chęci, by przeprowadzić dla mnie Księżycowy Rytuał? Rozumiem, że jesteś w tym momencie zapracowana, z oczywistych powodów jednak nie jest to spotkanie, które można nam odłożyć na inny termin niż wieczór kolejnej soboty – co ty na to, kochana?
    Wybacz, że uprzedzam Cię tym listem tak późno – początek listopada zaskoczył nas wszystkim anormalnymi fluktuacjami pogodowymi i nie byłam pewna, czy powinnam w ogóle prosić Cię w tym czasie o coś podobnego; szczęśliwie zdaje się, że wszystko się już uspokoiło. Zrozumiem jednak, oczywiście, jeśli z jakiegokolwiek powodu podobne spotkanie nie jest możliwe.

    S. Vanhanen
    Konta specjalne
    Bezimienny
    Bezimienny
    https://midgard.forumpolish.comhttps://midgard.forumpolish.comhttps://midgard.forumpolish.comhttps://midgard.forumpolish.com


    9 grudnia 2000 roku niespłoszona zimnem wiewiórka przyniosła na Twój parapet brązową kopertę, w której znaleźć można było bilecik wstępu na wernisaż oraz składaną na trzy broszurkę na jego temat. Jeśli podejrzewasz, że zaproszenie nie zostało wysłane z życzenia właściciela galerii lub któregoś z jej pracowników, możesz mieć pewność, że na listę gości wpisał Cię dobry znajomy.

    Ratatoskr WlsoegW

    Ratatoskr 8znvXG2h
    Ratatoskr VEkaurL
    Ślepcy
    Björn Guildenstern
    Björn Guildenstern
    https://midgard.forumpolish.com/t466-bjorn-guildenstern#1241https://midgard.forumpolish.com/t561-bjorn-guildenstern#1509https://midgard.forumpolish.com/t562-njordhttps://midgard.forumpolish.com/f116-bjorn-guildenstern



    05.03.2001

    Szanowna panno Frisk,

    Mam nadzieję, że u Pani wszystko w porządku. Od naszego spotkania w Oslo z okazji Vekkelse minął ponad miesiąc, lecz proszę zrozumieć, że był to dla mnie wyjątkowo ciężki okres. Powoli staram się wrócić do pracy i do rzeczywistości, dlatego byłbym zainteresowany spotkaniem w sprawie Paliczków Idunn, jeśli wciąż jest Pani zainteresowana. Chętnie zobaczyłbym tę roślinę na własne oczy; parę dni temu wypożyczyłem także kilka ksiąg z Wielkiej Biblioteki w nadziei, że uda mi się coś o niej znaleźć.

    B. Guildenstern
    Ślepcy
    Björn Guildenstern
    Björn Guildenstern
    https://midgard.forumpolish.com/t466-bjorn-guildenstern#1241https://midgard.forumpolish.com/t561-bjorn-guildenstern#1509https://midgard.forumpolish.com/t562-njordhttps://midgard.forumpolish.com/f116-bjorn-guildenstern



    06.03.2001

    Szanowna panno Frisk,

    Bardzo dziękuję za Pani wiadomość, jak i słowa pokrzepienia. Nigdy nie spodziewałem się, że tak potoczy się moja historia, lecz małymi krokami staram się wrócić do rzeczywistości po tak bolesnej stracie. Wiem, że moja niedoszła żona bardzo by tego chciała.
    Jak najbardziej może Pani liczyć na moją dyskrecję – nasza ostatnia rozmowa pozostała i pozostanie między nami. Biorąc pod uwagę to, co ostatnio dzieje się w Midgardzie, wielce nierozsądnym byłoby dzielenie się podobną informacją ze ślepcami czy innymi osobami. Nie możemy do tego pod żadnym pozorem dopuścić, jeśli nie chcemy narazić się na niebezpieczeństwo. Nie da się ukryć, że żyjemy w dziwnych czasach...
    Jak najbardziej odpowiada mi ten termin. Spotkajmy się w mojej pracowni po godzinie dziewiętnastej, by nikt nam nie przeszkadzał.

    B. Guildenstern



    Styl wykonali Einar i Björn na podstawie uproszczenia Blank Theme by Geniuspanda. Nagłówek został wykonany przez Björna. Midgard jest kreacją autorską, inspirowaną przede wszystkim mitologią nordycką, trylogią „Krucze Pierścienie” Siri Pettersen i światem magii autorstwa J. K. Rowling. Obowiązuje zakaz kopiowania treści forum.