:: Strefa postaci :: Niezbędnik gracza :: Poczta :: Archiwum: poczta
Di
4 posters
Gość
Di Pon 29 Lis - 10:25
GośćGość
Gość
Gość
Di
Wiewiórka albinos, która wybrała Lotte jako swoją właścicielkę kilka lat temu.
Lasse Nørgaard
Re: Di Wto 30 Lis - 21:44
Lasse NørgaardWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Aalborg, Dania
Wiek : 25 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Genetyka : wyrocznia
Zawód : student klątwołamactwa, wnuk swojej babki
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : kruk
Atuty : uczony (I), pasjonat run (II), trzecie oko
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 10 / magia lecznicza: 5 / magia natury: 5 / magia runiczna: 25 /magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 5 / charyzma: 10 / wiedza ogólna: 26
04.12.2000
Szanowny Panie N.,
Zostawiam ten list w pańskim kalendarzu (którego, drogi Panie, naprawdę nie należy zostawiać na wierzchu! Ktoś - ja na przykład - mógłby posunąć się do zagrywki nieczystej i dajmy na to, złośliwie pozamieniać daty najbliższych pańskich spotkań) w nadziei, iż przeczyta go Pan jak najprędzej. Jest to sprawa NAJWYŻSZEJ WAGI i NIEDOPUSZCZALNYM oraz karygodnie BEZCZELNYM byłoby ignorowanie jej!
Otóż nie dalej jak wczoraj zauważyłem, że dwa wydania mojego starego i BARDZO CENNEGO Przewodnika po skutkach działań klątw dawnych zniknęły (Wyprzedzając zbędne i doprawdy idiotyczne pytania - tak, mam dwa wydania w jednym bowiem nie wystarcza mi miejsca na notatki na marginesach). Zostawiłem je w biurze Profesora Brunna około godziny dziesiątej trzynaście, a wiem z pewnych źródeł, iż o godzinie dziesiątej dwadzieścia przychodzi pan do tego właśnie biura po materiały na wtorkowe zajęcia.
PS. Tamta studentka z pierwszego roku jest dla ciebie za młoda, przestań być obleśny.
L.I.N.
As the devil spoke we spilled out on the floor and the pieces broke and the people wanted more and the rugged wheel is turning another round
Lasse Nørgaard
Re: Di Sro 1 Gru - 23:24
Lasse NørgaardWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Aalborg, Dania
Wiek : 25 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Genetyka : wyrocznia
Zawód : student klątwołamactwa, wnuk swojej babki
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : kruk
Atuty : uczony (I), pasjonat run (II), trzecie oko
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 10 / magia lecznicza: 5 / magia natury: 5 / magia runiczna: 25 /magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 5 / charyzma: 10 / wiedza ogólna: 26
03.12.2000
Szanowna Panno Hansen,
Z całego serca współczuję ciotki, choć przyznaję, że i w moim domu miejsce miały pewne problemy z uszanowaniem cudzej prywatności - czasem zdarzały się incydenty czytania cudzych pamiętników, na przykład mojej siostry. Przeze mnie. Raz, kiedy mieliśmy dziewięć lat, dopisałem na ostatniej stronie wpis z dnia, który nie miał jeszcze miejsca, a potem wmawiałem jej, że musiała podróżować w czasie i nie zauważyć.
Zaglądanie w zakątki mojego umysłu? Cóż, moje kondolencje. Fakt, cudzej korespondencji czytać nie należy, ale skłamałbym mówiąc, iż nie postąpiłbym dokładnie tak jak Panna. Nawet jeżeli byłoby to grzeczne i tak by wypadało, niesięganie po coś co nas ciekawi jest niezwykle głupie. Prawdopodobnie już zawsze zastanawiałaby się Panna cóż takiego było w kopercie i czy na pewno nie były to informacje, które w jakiś sposób byłyby w stanie zmienić bieg rzeczy. Och, albo przynajmniej Pannę rozbawić! Szkoda jedynie, iż list ten nie dotrze do adresata, a ja będę musiał odezwać się do niego osobiście. Używa za dużo miętowych perfum, a mnie boli od nich głowa. Poza tym nieludzko denerwuje mnie jego
Cieszę się, że jednak los nas złączył, skoro znalazła Panna mój list w rzeczach siostry. Jestem pewien, iż się nie pomyliłem, nie zwykłem się bowiem mylić - przynajmniej nie w tych kwestiach. O ile więc Panny siostra nie jest bibliotecznym złodziejem kalendarzy (mieliśmy takiego, proszę mi uwierzyć na słowo), raczej oczywistym jest, iż to ją Nielssen zaprasza na pogadanki o runach do gabinetu. Rozumiem i pochwalam Panny troskę, sam czuję się faktem tym oburzony. Jeżeli jednak mam rację (a zakładam, że mam, bo jak wyżej wspomniałem, pomyłki nie leżą w mojej naturze!), przyjaciel Panny siostry robi coś karygodnego i stracić może pracę. Nie żebym nad tym ubolewał, prawdopodobnie urządziłbym z tego powodu parapetówkę we własnym mieszkaniu i wysłał Pannie zaproszenie, ale nie wiem jak wpłynąć by to mogło na Panny siostrę. To chyba mądra dziewczyna.
Proszę uważać na obce listy,
L.
As the devil spoke we spilled out on the floor and the pieces broke and the people wanted more and the rugged wheel is turning another round
Gość
Re: Di Czw 2 Gru - 19:27
GośćGość
Gość
Gość
06.12.2000
Lotto,
nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego, jak wielką radość sprawił mi Twój list. Czy naprawdę od naszego ostatniego spotkania minęło dwanaście lat? Wciąż zdaje mi się, jakby było to zaledwie kilka tygodni temu... Wybacz mi, Lotto, że do Ciebie nie napisałem; przyczyna była nieco prozaiczna i do dziś mi wstyd, gdy o tym myślę, ale zgubiłem kartkę z Twoim adresem (prawdopodobnie użyłem jej jako zakładki w książce, którą później oddałem do biblioteki i została wyrzucona przez bibliotekarkę), a ciotka nie pamiętała Waszego...
Cieszę się, że po tylu latach znów udało nam się nawiązać kontakt. Tęskniłem za Tobą i Twoją siostrą, pojęcia nie masz jak bardzo!
Studiuję psychologię na Kenaz, dopiero zacząłem drugi rok. Ty, jak mniemam, jesteś na pierwszym? Co właściwie studiujesz? Zakładam, że coś związanego ze sztuką, zawsze byłaś artystyczną duszą. Właściwie, to długo już jesteś w Midgardzie? Jeżeli nie, to może zechciałabyś, abym pokazał Ci kampus i miasto?
Dziękuję za zaproszenie, na pewno z niego skorzystam; być może nawet szybciej, niż mogłabyś się spodziewać. O której jutro zaczynasz zajęcia? Sama wspominasz, że Ymir nie jest najbezpieczniejszą dzielnicą, więc pozwól proszę, że Cię na nie odprowadzę. Będziemy mieli czas, aby porozmawiać o dawnych czasach w drodze na uczelnię.
Viktor
P.S. Dziękuję za zdjęcie, jest cudowne! Oprawiłem je w ramkę i postawiłem na biurku.
Do listu dołączona była pojedyncza róża oraz czekoladki.
Gość
Re: Di Pią 3 Gru - 12:25
GośćGość
Gość
Gość
06.12.2000
Witaj,
Nie przeszkadzasz mi nigdy – pamiętaj o tym, gdy następnym razem będziesz zastanawiała się, kreśląc słowa na pergaminie. Twoje zmartwienia są zatem nie na miejscu i nalegam, abyś w przyszłości nie odczuwała podobnego dystansu i rezerwy. Zachęcam, tym samym do otwartości i szczerości w treści wypowiadanych, czy też zapisywanych myśli.
Prośbie jestem, jak najbardziej przychylny, wręcz czuje się skrępowany, tym iż prosisz mnie, o coś tak błahego, proszę, byś uwzględniła na przyszłość, jako dobrą radę, korzystaj z bez wahania ze złota, jakie spoczywa w skarbcu, jesteś na tyle zaufaną osobą, iż mogę zawierzyć Ci w tej kwestii.
Naturalnie zgadzam się, na wyjście, chciałbym, abyś poznała Midgard oczami innymi, niż Moje, czy Gerta, być może miasto tym bardziej przypadnie Ci do gustu, gdy wyjdziesz z tej ponurej dzielnicy, w jakiej przyszło nam mieszkać. Naturalnie frasuje mnie kwestia Twojego bezpieczeństwa, a pozwolę sobie wątpić w wojowniczą naturę Twojego towarzysza, zatem jeden z moich ludzi odprowadzi Was do centrum, bez obaw, będzie trzymał dystans, także jego obecności nie wpłynie na przebieg Waszego spotkania.
Co więcej, doskonale się składa, bowiem ów student, czy też przyjaciel sprzed lat, może pomóc Ci w wyborze kreacji wieczorowej. Przygotuję dodatkową sumę, byś mogła przeznaczyć ją na swoje potrzeby i co uznasz za stosowne. Kolor, jak i dodatki pozostawiam do Twojego wyboru, wiedząc, że jesteś artystką i estetką czuję podświadomie, iż dokonasz najlepszego wyboru.
Nie proś, o coś, co Ci się należy, jesteś pod moją opieką, pamiętaj o tym.
E.M
List został napisany eleganckim, lekko pochyłym pismem zdradzającym, iż właściciel posługuje się piórem z niezwykłą lekkością, pachnie świeżo zmieloną kawą.
Lasse Nørgaard
Re: Di Sob 4 Gru - 17:23
Lasse NørgaardWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Aalborg, Dania
Wiek : 25 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Genetyka : wyrocznia
Zawód : student klątwołamactwa, wnuk swojej babki
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : kruk
Atuty : uczony (I), pasjonat run (II), trzecie oko
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 10 / magia lecznicza: 5 / magia natury: 5 / magia runiczna: 25 /magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 5 / charyzma: 10 / wiedza ogólna: 26
05.12.2000
Panno Hansen,
Cóż za spostrzegawczość. Zapamiętam, żeby moich sztuczek nie próbować na Pannie. Nie lubię przegrywać. Doceniam jednak wielce ten piękny komplement! Zawsze chciałem zostać nazwany upiornym, jest w tym coś wzruszająco poetyckiego.
Nie mógłbym nie pomóc w sprawie tak pilnej i ważnej. W tym wszystkim ufam jednak, iż zostanę informatorem całkowicie anonimowym - społeczność akademicka potrafi być mściwa, a mężczyzna, który zadaje się z Panny siostrą góruje nade mną wiekiem, rangą i pozycją (podobno też wiedzą, choć to mogą być jedynie jego urojenia).
Pan Doktor Erik Nielssen jest jednym z pracowników naszego instytutu, lat ma zdaje się około trzydziestu pięciu, z tego co mi widomo również ma uroczą żonę i synka, których zdjęcie widziałem kiedyś na jego biurku. Nie mam pojęcia jednak czy Państwo Nielssen nadal są razem, czy Pan Doktor szuka pocieszenia po bolesnym rozwodzie...Ostatnio wydawał się nieco przybity i nie opowiadał nawet tych swoich głupich kawałów o runach.
Nigdy nie oskarżałbym Panny siostry o winę w tej sprawie! Mężczyźni bywają niebezpieczni, a wiedza i wiek potrafią imponować. Ponadto, jeżeli zależy jej na nauce, może obawiać się, iż w przypadku odrzucenia człowiek pracujący w instytucie może jej utrudnić funkcjonowanie w jego murach. Z czysto moralnego punktu widzenia Panna Hansen nie powinna ponieść konsekwencji, nie mogę jednak zapewnić, iż tak będzie. Na Panny miejscu postępowałbym cicho, dla jej bezpieczeństwa. Ludzie, którzy zwykli wykorzystywać asymetrię sił dla swoich egoistycznych celów, mają skłonności do tego by ciągnąć innych na dno i przerzucać winę na tych, którzy nieść jej nie powinni.
Będę miał na nich oko, a w tym czasie powinniśmy pozostać w kontakcie. Z chęcią posłucham również jeszcze kilku opowieści o ciotce.
L.
As the devil spoke we spilled out on the floor and the pieces broke and the people wanted more and the rugged wheel is turning another round
Lasse Nørgaard
Re: Di Sro 22 Gru - 19:05
Lasse NørgaardWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Aalborg, Dania
Wiek : 25 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Genetyka : wyrocznia
Zawód : student klątwołamactwa, wnuk swojej babki
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : kruk
Atuty : uczony (I), pasjonat run (II), trzecie oko
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 10 / magia lecznicza: 5 / magia natury: 5 / magia runiczna: 25 /magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 5 / charyzma: 10 / wiedza ogólna: 26
08.12.2000
Lotto,
Jak mógłbym odmówić tej propozycji? Naturalnie, chowano mnie w dobrych manierach i nie wysunąłbym idei tej pierwszy, ale skoro już padła - mam na imię Lars i cieszę się z naszego partnerstwa w tej sprawie. Od Nielssena młodszy jestem w latach, ale duchem, jak mi się zdaje, sporo go przewyższam. Rozsądkiem na pewno. Jego odkrycia naukowe też niewiele są warte, jeżeli mam być całkowicie szczery. Instytut coraz częściej nadaje ludziom tytuły z czystego pożałowania...
Z chęcią z nią porozmawiam. Co wtorek pomagam jednemu z profesorów w zajęciach z klątw starożytnych i myślę, iż nic nie stoi na przeszkodzie bym zawołał jedną ze studentek na krótką rozmowę na temat jej pracy zaliczeniowej. Na pewno nie zdoła połączyć tego z tobą, a z mojej strony wystarczy jedynie ostrzeżenie. Nie chcę żeby czuła się winna zaistniałej sytuacji, wolę jednak by nie ta nie zaatakowała jej z zaskoczenia. Na pewne rzeczy lepiej się przygotować. Przemyślę też całą tą anonimowość...Miałem czas na zastanowienie i coraz wyraźniej świadom jestem tego, iż być może przy zaciągnięciu odpowiednich kontaktów, niewiele będzie mógł zrobić. Nie mi w każdym razie.
Cóż, wierz lub nie, ale pochodzę z dosyć wyjątkowej rodziny i nauczyłem się, iż nasi opiekunowie zwykli wariować nie ze starości, a z pragnienia kontroli. W moim domu moje listy czytało się po cichu, szczególnie jeżeli nie były napisane ręką aprobowaną przez moją matkę. Teraz mieszkam sam, ale - podobnie jak ty - stresu nie pozbędę się nigdy.
Dam znać jak poszła rozmowa,
L.
As the devil spoke we spilled out on the floor and the pieces broke and the people wanted more and the rugged wheel is turning another round
Bezimienny
Re: Di Pon 24 Sty - 21:17
13 grudnia 2000 roku niespłoszona zimnem wiewiórka przyniosła na Twój parapet brązową kopertę, w której znaleźć można było bilecik wstępu na wernisaż oraz składaną na trzy broszurkę na jego temat. Jeśli podejrzewasz, że zaproszenie nie zostało wysłane z życzenia właściciela galerii lub któregoś z jej pracowników, możesz mieć pewność, że na listę gości wpisał Cię dobry znajomy.
Prorok
Re: Di Pon 14 Mar - 17:15
ProrokKonta specjalne
Prorok
Prorok
Gif :
Grupa : konto specjalne
W pobliżu twojego domu pojawił się świąteczny koziołek, julbock. W chwili, gdy spałeś, pozostawił pod twoją choinką prezent. Na dostrzeżonym pakunku mogłeś odnaleźć podpis:
Droga Lotte, w ostatnim czasie doskwiera mi dotkliwa myśl o Tobie – w zamieszaniu codziennego życia i wobec pozbawionych końca złych wieści podawanych do śniadania na stronach gazety brakuje mi coraz silniej uśmierzającej słodyczy Twojego towarzystwa. Rzeczywistość przy Tobie zdawała mi się zawsze wprawdzie w jakiś sposób łagodniejsza. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku – jak również, że wkrótce przekonam się o tym osobiście. Pamiętaj, że możesz zwrócić się do mnie ze wszystkim; jestem zawsze do Twojej dyspozycji. Spokojnych świąt – Sohvi.
Podarkiem okazał się: złota spinka.
Prorok
Re: Di Czw 17 Mar - 19:07
ProrokKonta specjalne
Prorok
Prorok
Gif :
Grupa : konto specjalne
W pobliżu twojego domu pojawił się świąteczny koziołek, julbock. W chwili, gdy spałeś, pozostawił pod twoją choinką prezent. Na dostrzeżonym pakunku mogłeś odnaleźć podpis: E.M.
Podarkiem okazała się: biżuteria Sørensenów (złote kolczyki).
Prorok
Re: Di Sob 23 Kwi - 12:08
ProrokKonta specjalne
Prorok
Prorok
Gif :
Grupa : konto specjalne
W pobliżu twojego domu pojawił się świąteczny koziołek, julbock. W chwili, gdy spałeś, pozostawił pod twoją choinką prezent. Na dostrzeżonym pakunku mogłeś odnaleźć podpis:
Najdroższa Przyjaciółko! Życzę Ci, aby Twój talent rozjaśnił swym blaskiem całą Skandynawię, by Twoja pogoda ducha nigdy Cię nie opuszczała oraz aby nad Twoim życiem zawsze jaśniało słońce pomyślności. Całuję, Viktor.
Podarkiem okazał się: złota spinka, biżuteria Sørensenów (srebrna broszka w kształcie róży wysadzana bursztynem), ekskluzywny alkohol (czerwone wytrawne wino).
Lasse Nørgaard
Re: Di Sob 3 Wrz - 1:17
Lasse NørgaardWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Aalborg, Dania
Wiek : 25 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Genetyka : wyrocznia
Zawód : student klątwołamactwa, wnuk swojej babki
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : kruk
Atuty : uczony (I), pasjonat run (II), trzecie oko
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 10 / magia lecznicza: 5 / magia natury: 5 / magia runiczna: 25 /magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 5 / charyzma: 10 / wiedza ogólna: 26
02.01.2001
Droga Panno Han Lotto,
Mam nadzieję, że święta minęły Ci spokojnie i ciepło — piszę to całkowicie szczerze, bez fałszywej uprzejmości, bo w niej jestem akurat wyjątkowo beznadziejny. Przyznaję z czystym sumieniem, że pojawiałaś się przez minione tygodnie w moich myślach niezwykle często i żałuję, iż nie zdołałem wysłać choćby kartki lub pudełka ciastek. Wybacz mi, Lotto, ostatnio często tracę głowę.
Być może, zamiast wszelkich prezentów, mogę ucieszyć Cię informacjami na temat doktora Nielssena — otóż wyobraź sobie, iż ta łysiejąca kanalia wybrała się na krótki urlop. Od zeszłego tygodnia, aż do lutego zastępuje go jedna ze starszych stażem profesorek i jeżeli mam być z tobą całkowicie szczery (i nieprzesadnie optymistyczny) - wątpię, by wrócił na wiosnę. W zasadzie osobiście uważam, iż już go tu nie spotkamy. Nasz plan nabrał odpowiednich kształtów dość szybko- moi rodzice byli w istocie morderczo wręcz oburzeni plotkami, którymi podzieliłem się z nimi na rodzinnej kolacji. Widziałem mojego ojca w Instytucie już następnego dnia; rzadko spotykam go w emocjach, ale tamtego dnia wyglądał jak ktoś, kto gotów byłby wynieść Nielssena z kampusu osobiście, choćby za kark.
Poprosiłem moją bliźniaczkę, by również miała oko na Twoją siostrę. Na pewien czas udało nam się przenieść ją na zajęcia do doktor Gottlieb pod pretekstem pomocy w prowadzonych przez nią badaniach, potem — o ile Nielssen nie postanowi wrócić na miejsce zbrodni — będzie już bezpieczna. Zamierzam dotrzymać danej Ci obietnicy, będę wiec przyglądał się sprawie tak długo, aż nie będę w stu procentach pewny, że wszystko jest na swoim miejscu.
Mam nadzieję, że będę w stanie w jakiś sposób wynagrodzić Ci moje długie milczenie i cały ten cholerny stres — mógłbym może zabrać cię na kolację; lubisz herbatę albo operę? Byłbym zaszczycony, szczególnie gdybym mógł jakiegoś dnia dowiedzieć się czegoś więcej o twojej sztuce i zrobić nieco lepsze pierwsze wrażenie niż ostatnio. Będę mówił mniej głupot, obiecuję. Wolałbym posłuchać.
Dziękuję za ciastko, Lotto.
Lasse Nørgaard
As the devil spoke we spilled out on the floor and the pieces broke and the people wanted more and the rugged wheel is turning another round
Lasse Nørgaard
Re: Di Nie 9 Paź - 1:15
Lasse NørgaardWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Aalborg, Dania
Wiek : 25 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Genetyka : wyrocznia
Zawód : student klątwołamactwa, wnuk swojej babki
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : kruk
Atuty : uczony (I), pasjonat run (II), trzecie oko
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 10 / magia lecznicza: 5 / magia natury: 5 / magia runiczna: 25 /magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 5 / charyzma: 10 / wiedza ogólna: 26
03.01.2001
Lotto,
Miło mi to słyszeć. Martwiłem się o was, choć pewnie bez powodu — masz rękę na pulsie i zdajesz się radzić sobie w tej sytuacji o wiele lepiej, niż ja mógłbym kiedykolwiek! Gdyby chodziło o moją siostrę, wpadłbym w panikę albo szał i pewnie dawno już zamknął ją w pokoju, a Nielssenowi dorzucił czegoś do porannej kawy... Cóż, cieszę się jednak, że jesteś tak optymistyczna. Mam nadzieję, że wszystkie wyzwania w twoim życiu, to wyzwania z rodzaju dobrych i ekscytujących.
Mówisz o mnie za dobrze! Jest mi miło i niesamowicie mi to schlebia, ale nie pomogłem ci, żeby nadmuchiwać sobie ego. Oboje zrobiliśmy to, co należało zrobić — uważam, iż nie było innego moralnie odpowiedniego wyjścia z tej sytuacji. Mimo to przystanę na propozycję podziękowania osobiście, JEDYNIE PO TO, żeby móc się spotkać! Nie obiecuję więc, że przyjmę te podziękowania, ale obiecuję, że się speszę i zacznę gadać od rzeczy. Jednocześnie chcę, żebyś od teraz pamiętała, że możesz się do mnie zgłosić, gdybyś tylko potrzebowała pomocy. Mam niezwykły talent jeżeli chodzi o obmyślanie planów, pewnie byłbym dobry w napadaniu na banki.
Doskonale się składa, bo w sobotę wieczorem grają Jezioro Niks, a ja już kupiłem bilety (wyprzedziłem nieco fakty, zakładając, że jakoś się namówię, przez litość na przykład...). Moglibyśmy wybrać się przed na kolację i porozmawiać, co ty na to? Opowiem ci ze szczegółami jak mój ojciec darł się na Nielssena przy otwartych drzwiach, przednia zabawa. Jeżeli chodzi o strój, w operach dress code jest dość rygorystyczny, bardzo formalny i wieczorowy. Jeżeli nie jesteś fanką strojenia się, mogę pomóc. Znam się na tym trochę.
Pisz, kiedy tylko zechcesz,
Lasse
As the devil spoke we spilled out on the floor and the pieces broke and the people wanted more and the rugged wheel is turning another round
Einar Halvorsen
Re: Di Sob 15 Paź - 23:19
Einar HalvorsenWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Trondheim, Norwegia
Wiek : 31 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Genetyka : huldrekall
Zawód : malarz, portrecista
Wykształcenie : II stopień wtajemniczenia
Totem : kot
Atuty : intrygant (I), artysta: malarstwo (II), odmieniec
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 5 / magia lecznicza: 5 / magia natury: 5 / magia runiczna: 5 / magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 30 / sprawność fizyczna: 5 / charyzma: 40 / wiedza ogólna: 10
12.01.2001
Szanowna Lotte Hansen,
jeszcze na samym wstępie ośmielę się zauważyć, że w Pani wnioskach nie ma znamienia błędu, w istocie, z Sohvi Vanhanen łączą mnie przyjacielskie relacje. Jestem w pełni świadomy, z jak licznymi trudami musi mierzyć się większość młodych artystów, budując swoją karierę (sam doświadczałem przecież podobnych wyzwań, a pamięć, na całe szczęście, działa u mnie bez szwanku). Nie jestem, mimo to, przekonany czy sprostam Pani obecnym oczekiwaniom, jednak żałowałbym, gdybym nie podjął próby; myślę, że najwłaściwszą okaże się osobista rozmowa. Chętnie spotkam się z Panią w godzinach popołudniowych oraz postaram się odpowiedzieć na każde z żywionych pytań; proszę, niemniej, mieć na względzie, że nasze role w tym świecie, wbrew pozorom, nie mają wielkiej różnicy, nie jestem sam mecenasem, a moje rady będą czysto subiektywne, oparte jedynie na własnych szeregach wrażeń. Będę czekał na Pani odpowiedź, aby wspólnie ustalić dla nas dogodny termin, liczę, że mimo wszystko nie uzna pani tej przyszłej wymiany zdań za jedynie marnotrastwo czasu. Dołożę starań, aby Pani nie zawieść.
Z poważaniem,
Einar Halvorsen
Einar Halvorsen
there's a price to be paid
You're keeping in step In the line Got your chin held high and you feel just fine 'Cause you do What you're told But inside your heart it is black and it's hollow and it's cold just how deep do you believe?