:: Strefa postaci :: Niezbędnik gracza :: Poczta
Maliz
2 posters
Isabella de' Medici
Maliz Sro 20 Lip - 19:24
Isabella de' MediciWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Midgard, Norwegia
Wiek : 30 lat
Stan cywilny : wdowa
Status majątkowy : zamożny
Zawód : koroner w Kruczej Straży
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : szczur
Atuty : odporny (II), awanturnik (I)
Statystyki : alchemia: 15 / magia użytkowa: 23 / magia lecznicza: 10 / magia natury: 5 / magia runiczna: 5 / magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 10 / charyzma: 10 / wiedza ogólna: 20
Maliz
Mała, ruda wiewiórka jest bardzo rzetelna w swojej pracy, czasami psoci, ale jest przy tym tak słodka, że nie sposób się gniewać. Uwielbia ziarna słonecznika, zrobi dla nich niemal wszystko.
Ivar Soelberg
Re: Maliz Pią 7 Paź - 20:46
Ivar SoelbergWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Göteborg, Szwecja
Wiek : 31 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Zawód : starszy oficer Kruczej Straży (Wysłannicy Forsetiego)
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : borsuk
Atuty : miłośnik pojedynków (I), odporny (II)
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 36 / magia lecznicza: 10 / magia natury: 5 / magia runiczna: 5 / magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 27 / charyzma: 12 / wiedza ogólna: 10
14.01.2001
Szanowna Pani de' Medici,
Piszę do Pani ten list złożony skruchą za moje słowa, które pod dyskretnym kamuflażem emocji zachwiały, chwilą prawdziwej szczerości. Proszę przyjąć moje najszczersze przeprosiny. W mojej intencji bynajmniej nie chowała się niepewność, czy zwątpienie, pragnąłem tego, co zaproponowałem, lecz w przypływie nieuzasadnionego lęku, przed uchyleniem drzwi, które od tak dawna pozostają zamknięte, poczułem strach. To irracjonalne i zabawne, Pani przyzna. Człowiek na moim stanowisku odczuwa strach, przed kobietą, do której czuje nić sympatii, ale nie ma żadnych oporów, by wrogowi patrzeć hardo w oczy.
To nie koniec.
Chciałbym również, jakoś zadośćuczynić Pani za miesiące ignorancji, chłodnego traktowania. Było to spowodowane, jak się Pani niewątpliwie domyśla naszym zbliżeniem i późniejszym objawieniem, w tym samym miejscu pracy – poczułem, nie przeczę pewną obawę, to nie wypływało z jakiś wewnętrznych uprzedzeń, lecz zdziwi się Pani – z mojej troski, o Pani komfort, bowiem daleki jestem, od czynienia złośliwości na takiej płaszczyźnie, a poczucie dyskomfortu uznałem, że najlepiej będzie skrywać pod maską bezdusznego pracoholika i trzeba przyznać wychodzi mi to, chyba nie najgorzej?
Również moja postawa względem tamtego zdarzenia nie pozostawia suchej nitki na mej osobie i jestem gotów zadośćuczynić Pani, tę zniewagę.
Moje słowa na balkonie kierowane do Pani, pod kurtyną nocy, były otwartością, na jaką pozwalam sobie, bardzo rzadko – praktycznie nigdy.
Poczułem, że zrozumiesz mnie i zaakceptujesz z całym bagażem syfu, jaki się za mną ciągnie. Nie jestem wierszokletą, trudno mi pleść słowa, będące odzwierciedleniem uczuć, zwłaszcza przed prawie obcą kobietą. Dlatego pragnę ponownie wystosować zaproszenie na spotkanie w cztery oczy. By przekonać się, czy tamta noc na balkonie, była jedynie przypadkiem złączonych w zmęczeniu umysłów, czy czymś więcej?
Rozumiem, jeśli Pani weźmie mnie za zimnokrwistego dupka i zignoruje tę wiadomość.
PS Pisząc te słowa, być może, zbyt chaotycznie przedstawiłem swe myśli, lecz trawiony gorączką i potrzebą kontaktu zarazem, nie chciałem czekać dnia dłużej.
Z wyrazami szacunku
Ivar Soelberg
Ivar Soelberg
Ivar Soelberg
Re: Maliz Czw 13 Paź - 0:52
Ivar SoelbergWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Göteborg, Szwecja
Wiek : 31 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Zawód : starszy oficer Kruczej Straży (Wysłannicy Forsetiego)
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : borsuk
Atuty : miłośnik pojedynków (I), odporny (II)
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 36 / magia lecznicza: 10 / magia natury: 5 / magia runiczna: 5 / magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 27 / charyzma: 12 / wiedza ogólna: 10
14.01.2001
Szanowna Pani de' Medici,
Słowem wstępu pragnę podziękować za podarek – herbata w istocie pomogła, dziękuję. To jednocześnie pokazuje i daje kłam, temu jakoby była Pani wyrachowaną, zimną i nieczułą na ludzką krzywdę kobietą, bez serca. Przekonawszy się o tym dobitnie, tak teraz, jak i na balkonie, owej pamiętnej dla nas nocy, muszę przyznać, iż jestem niezmiernie ciekaw dalszych rozdziałów tej kiełkującej relacji.
Wcześniejsza forma wystosowanego zaproszenia, nie dawała mi spokoju, przez fakt, iż tonęła ona w morzu wyrzuconych z siebie słów i myśli, dlatego też teraz oficjalnie składam na Pani dłonie te oto słowa:
Zapraszam Panią na niezapomnianą kolację w morzu nowych odkryć kulinarnych, tym razem nie pozwolę by cień nieporozumienia w przekazie myśli zatruł chwilę otwartości w prowadzonej konwersacji.
Ivar Soelberg
Do listu została dołączona wizytówka restauracji wraz z zapisaną na niej datą i godziną. Jasno kremowy kartonik elegancko kontrastował z czarną pochyłą czcionką. Ponadto ten został jeszcze dodatkowo przewiązany czerwoną tasiemkę, tym samym nadając całości bardziej prywatnego wydźwięku.