:: Strefa postaci :: Niezbędnik gracza :: Poczta :: Archiwum: poczta
Pilvi
Gość
Pilvi Wto 29 Gru - 21:17
GośćGość
Gość
Gość
Pilvi
Jest to dość pochmurne stworzenie, wymagające od swojej pani wiele uwagi, głaskania po brzuszku i drapania za uszami. W innym wypadku potrafi się obrazić i schować w ciemnym kącie akurat wtedy, gdy jest najbardziej potrzebna. Często też oczekuje pieszczot od adresatów korespondencji, a bez tego nie odda niesionej przesyłki.
Ivar Soelberg
Re: Pilvi Nie 21 Mar - 12:24
Ivar SoelbergWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Göteborg, Szwecja
Wiek : 31 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Zawód : starszy oficer Kruczej Straży (Wysłannicy Forsetiego)
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : borsuk
Atuty : miłośnik pojedynków (I), odporny (II)
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 36 / magia lecznicza: 10 / magia natury: 5 / magia runiczna: 5 / magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 27 / charyzma: 12 / wiedza ogólna: 10
03.09.2000
Szanowna Pani Toppinen,
Proszę się tak nie przejmować, to tylko chusteczka, a Pani była zdecydowanie bardziej potrzebna, niżeli mi. Wręcz cieszę się, że mogłem pomóc, chociaż w taki sposób. Pościg sam w sobie stanowiłby ciekawe odzwierciedlenie naszej relacji, a ścigający, miast kajdan mieliby bukiety kwiecia w ręku. I muszę przyznać, że jest to pomysł godny rozważenia. Inspiruje mnie Pani.
Cieszę się, że moja skromna osoba zdołała, chociaż w niewielkim stopniu Pani pomóc, a sama rozmowa i wytchnienie od obowiązków, było bardzo miłą odskocznią. Powinniśmy to częściej praktykować, oczywiście zdecydowanie wolę widzieć na Pani obliczu uśmiech, niżeli łzy.
Proszę mnie nie przepraszać, była Pani w potrzebie i to zwykła naturalna ludzka przyzwoitość pomóc, wyciągnąć dłoń do skrzywdzonej osoby. Jestem pewien, że na moim miejscu zrobiłaby Pani to samo, a może i nawet więcej... Przyznam szczerze, że nie czuję się ekspertem w takich rozmowach, lecz w Pani towarzystwie człowiek nabierał pewności co do słów jak i czynów, które powinien wykonać.
Jeśli wyraziłaby Pani taką wolę, to w przyszłości z wielką przyjemnością ponownie bym Panią zobaczył i wówczas mógł osobiście pogratulować pracy marzeń. Jednakże i w tym liście pragnę wyrazić zadowolenie i złożyć gratulacje. Mam nadzieję, że znajdzie Pani swoją drogę życia i podąży nią pewnie.
Ivar Soelberg
List jest napisany starannie i elegancko, z dbałością o każdą literę. Lekko pochylone pismo świadczy o pewnej ręce. Pergamin pachnie nikłą nutką męskich perfum.
Ivar Soelberg
Re: Pilvi Pią 2 Kwi - 0:21
Ivar SoelbergWidzący
Gif :
Grupa : widzący
Miejsce urodzenia : Göteborg, Szwecja
Wiek : 31 lat
Stan cywilny : kawaler
Status majątkowy : zamożny
Zawód : starszy oficer Kruczej Straży (Wysłannicy Forsetiego)
Wykształcenie : III stopień wtajemniczenia
Totem : borsuk
Atuty : miłośnik pojedynków (I), odporny (II)
Statystyki : alchemia: 5 / magia użytkowa: 36 / magia lecznicza: 10 / magia natury: 5 / magia runiczna: 5 / magia zakazana: 0 / magia przemiany: 5 / magia twórcza: 5 / sprawność fizyczna: 27 / charyzma: 12 / wiedza ogólna: 10
06.09.2000
Szanowna Pani Toppinen,
Niewątpliwie przyjemnym uczuciem, byłoby zrzucenie z ramion ciężaru odpowiedzialności i wymknięcie się z ram obowiązku na, chociażby dzień, aby móc dać upust podszeptom, którym odpowiedzialny oficer nie ulega. Wizja ta niezwykle kusząca może zostanie, kiedyś zrealizowana. Czasem cel uświęca środki.
Zaskakującym jest, jak przez pryzmat jednego spotkania pozornie niepozorna osoba zapada w pamięci. A człowiek łapie się na tym, że w wolnej chwili wędruje myślami do tego obrazka. Zatarte w pamięci tło mijających ludzi pozostaje rozmytą plamą, a szczególna uwaga pada na pierwszy plan, który niemal żyje grając, nieme scenki. Wypowiedziane słowa mogą ulecieć, zaniknąć w pamięci, lecz czyny i gesty zostają i powracają, jak żywe zwłaszcza w dni, gdy biurko ugina się pod ciężarem dokumentów, a nierozwiązane sprawy mącą splątane myśli. Wówczas nieświadomie powrót do tej sceny, do uśmiechu, jakim mnie Pani zaszczyciła, sprawia, że odnajduję motywację i chęć do dalszej pracy.
Uczciwie przyznaje, że nie potrafię przelewać emocji i myśli, jakie pragnąłbym wyrazić w tym liście. Jednakże liczę na zrozumienie, bowiem sporadycznie spotyka się tak intrygujące osoby jak Pani.
Wskazany termin jak najbardziej mi odpowiada i doceniam wyraz troski. Zapewniam, że mam silną motywację do tego, aby skutecznie odpędzić stres i zmęczenie. Co więcej, pozwolę sobie na zagwarantowanie adekwatnej rozrywki na wspomniane spotkanie.
Ivar Soelberg
List jest napisany starannie z dbałością o każdą literę. Pergamin pachnie nikłą nutką lawendy.