Midgard
Skandynawia, 2001
Planer postów


    Jarl

    2 posters
    Widzący
    Oiva Kesät
    Oiva Kesät
    https://midgard.forumpolish.com/t3895-oiva-kesat#40698https://midgard.forumpolish.com/https://midgard.forumpolish.com/https://midgard.forumpolish.com/


    Jarl
    Imię wzięło się z bardzo dumnej i dostojnej natury wiewióra, który - jak sam Oiva jest święcie przekonany - posyła pełne wyższości i dumne spojrzenia.
    Widzący
    Harpa Tveter
    Harpa Tveter
    https://midgard.forumpolish.com/t2449-harpa-tveter-sigyn-hammarshttps://midgard.forumpolish.com/t3825-harpa-tveter-sigyn-hammarstrom-nee-sjostrom#40087https://midgard.forumpolish.com/https://midgard.forumpolish.com/


    list archiwalny


    19.02.2001

    Mój drogi… Przyjacielu… Witaj…
      O i v a

      nawet nie potrafię zacząć tego listu ani rozmowy, na którą chyba wciąż nie jestem gotowa i może nigdy nie będę — bo co właściwie powinnam powiedzieć? co powinnam napisać? od jakiego momentu nakreślić słowa? czy w ogóle pragniesz mnie wysłuchać? i czy ja pragnę, byś mnie wysłuchał? czy powinnam przeprosić? błagać o wybaczenie? czy jednak utopić samą siebie w przypływie wzbierającego dzień po dniu żalu oraz piętrzących się wyrzutów sumienia — bo to powinnam być ja, wiesz?
      Często tak myślę, chyba za często…
      Chociaż obydwoje wiemy, że w alternatywnej rzeczywistości postąpiłabym dokładnie tak, jak zrobiłeś to Ty, nie potrafię pozbyć się z własnych ramion balastu, tak jak nie potrafię się pozbyć wspomnień ani koszmarów, które powracają noc za nocą i zawsze przyjmują identyczny kształt. Przełożeni powtarzają każdego dnia, że powinnam udać się do terapeuty, że nie wyrządziłoby mi większej krzywdy wygadanie się ze wszystkiego, że takie sytuacje zostawiają ślad, wypalają w człowieku traumę, zagnieżdżają się gdzieś pod sklepieniem czaszki niczym choroba wyniszczająca powoli i w milczeniu, i prawdopodobnie mają rację. Czuję się tak, jakby próbowali zrobić ze mnie wariatkę, chyba że rzeczywiście zwariowałam.
      Cholera…
      Chyba nie powinnam pisać w ten sposób, ale jakieś zgorzknienie zakotwiczyło we mnie zębiska i umiejętnie wyrywa się spod kontroli, przepraszam, ten list powinien wyglądać inaczej; l e p i e j, ale tak jest chyba bardziej prawdziwy, nie sądzisz?
      Po prostu łatwiej opowiadać o wszystkim Tobie, Oiva…
      Jestem pewna, że i Ty je śnisz — koszmary, które zamieszkały w mojej głowie.

      Na początku lekarze byli ostrożni we własnych rokowaniach, za każdym razem powtarzali medyczny bełkot zlewający się w jedno wielkie nic, jednak potakiwałam wszystkim słowom i udawałam, że wiem, co oznaczają te dziwaczne terminy, spośród których zdążyłam zapomnieć każdy. Mówili o odniesionych obrażeniach, że dopiero po wybudzeniu ze śpiączki będzie można potwierdzić skalę wyrządzonej krzywdy, że będziesz musiał odpoczywać (tego zdążyłam się domyślić sama…), że potrzebna będzie rehabilitacja i wiele więcej, jednak najważniejsze było tylko to, że przeżyłeś. Wyobraź sobie, jak komicznie wyglądali, chcąc pogratulować mojej błyskawicznej reakcji tamtego poranka — czy ich zdaniem miałam wybór, a może myśleli, że rzucę się w pościg? co za dzbany i pomyśleć, że zarabiają trzykrotnie więcej, w każdym razie.
      Jestem pewna, że mają mnie dość, a okazywana wcześniej uprzejmość (to znaczy, kiedy byłeś nieprzytomny) wynikała z grzeczności. Jakbyś się jeszcze nie domyślił, czuwałam przy Twoim łóżku z wiernością psa, ale… rozumiem, dlaczego teraz nikogo nie chcesz widzieć. Wszyscy rozumiemy, chłopacy z Wydziału też i chcieliby przekazać pozdrowienia, znasz ich!

      To chyba dobry moment, by zakończyć. Jest wiele myśli zbyt trudnych i ciężkich na teraz może kiedyś, choć najprawdopodobniej nigdy nie przeleję wszystkich na papier, jednak będę próbować krok po kroku; przynajmniej tyle mogę.

      Min vän, tęsknię.

    Twoja Harpa

      PS Dołączam do listu dwie fotografie z naszych pierwszych dni w Instytucie. Tego pierwszego — kiedy we trójkę ze Svenem oraz Annette urządziliście sobie zawody w piciu akvevit na czas — pewnie nawet nie pamiętasz, żadne z was; ja z Nilsem wręcz przeciwnie, powrót do akademika był koszmarny.
      Co do drugiego, chyba nie muszę Ci przypominać, jak zaczęło się wspólne zwiedzanie Starego Miasta? Do dzisiaj mam plamę po Twojej kawie na swetrze, chociaż obiecałeś się tym zająć


      [ W kopercie rzeczywiście znajdują się dwie fotografie. Papier, w który wsiąknął ciemny atrament, dodatkowo pachnie mieszanką korzennych przypraw i kawy, a w trzech miejscach można dostrzec fragmenty odcisku palca; słowa pisane pochyłym, choć zgrabnym pismem, jednak wprawne oko wyczyta z liter delikatne drżenie dłoni, która przelewała na papier myśli. ]


    . Silence isn't empty.
    it's full of painfull answers.



    Styl wykonali Einar i Björn na podstawie uproszczenia Blank Theme by Geniuspanda. Nagłówek został wykonany przez Björna. Midgard jest kreacją autorską, inspirowaną przede wszystkim mitologią nordycką, trylogią „Krucze Pierścienie” Siri Pettersen i światem magii autorstwa J. K. Rowling. Obowiązuje zakaz kopiowania treści forum.