Midgard
Skandynawia, 2001
Planer postów


    Prinzessin

    3 posters
    Widzący
    Gretchen Holzinger
    Gretchen Holzinger
    https://midgard.forumpolish.com/t1679-gretchen-holzinger#17264https://midgard.forumpolish.com/t3559-gretchen-holzinger#35749https://midgard.forumpolish.com/t1686-prinzessin#17418https://midgard.forumpolish.com/


    Prinzessin
    Wiewiórka należąca do Gretchen jest młodziutka, towarzyszy jej od niedawna. Wiele innych padło ofiarą psa, bądź padło z wycieńczenia - miały wiele pracy przy noszeniu korespondencji, ich właścicielka ma bowiem zwyczaj pisywania do swoich przyjaciółek z nagminną częstotliwością, opisując każdy szczegół swojego życia, który niewątpliwie je interesuje. Prinzessin to wiewiórka energiczna i żywiołowa, lecz dość obrażalska. Nie lubi, kiedy odmawia się jej smakołyków lub podrapie w nieodpowiednim miejscu.



    Gdziekolwiek jesteś
    - bądź przy mnie
    Cokolwiek czujesz
    - czuj do mnie
    Jakkolwiek nie spojrzysz
    - patrz na mnie
    Czymkolwiek jest miłość
    - kochaj się we mnie
    Gość
    Anonymous



    09.02.2001

    Droga Gretchen

    Zastanawiasz się pewnie, w czym rzecz i kim jest autor niniejszego bubla, lecz zanim postanowisz przerwać w tym miejscu czytanie i bez zastanowienia porzucisz mój list, proszę Cię, najmilsza, o chwilę Twojej uwagi.

    Pewnego pięknego, słonecznego dnia, kiedy nasze oczy spotkały się - śmiem uznać - całkiem nieprzypadkowo, dokonała się rzecz przedziwna, zakrawająca na sytuację niemal mistyczną, która po dziś dzień nie daje mi spokoju. Zachwycony Twoją osobą, Twoim wdziękiem i niewysłowionym urokiem, nie mogłem dłużej pozostać biernym wobec swoich uczuć.
    Jednocześnie zwracam się do Ciebie ze szczerą prośbą, byś rozważyła chęć zaszczycenia mnie swoim towarzystwem w dniu ślubu mojej drogiej kuzynki, Silje Nørgaard.

    Nie wierzyłem sobie ani swojemu szczęściu; a ile razy chciałem się jakoś zbliżyć do ciebie – wypadało to niezręcznie, żeby nie powiedzieć źle. Jest rzeczą powszechnie znaną i oczywistą, że taki mierny adorator nie może mieć u Ciebie wielkich szans.

    Mimo wszelkich przeciwności ogromnie liczę na to, że wiewiórka, hojnie obdarzona orzechami, nie zbłądziła podczas drogi do Ciebie. Podejrzewam również, że mój list może zgubić się wśród tuzinów innych, jemu podobnych - wyrażam głęboką nadzieję, że tak się nie stanie.

    Wybacz, najdroższa, jeśli Twoje oczy nie widziały wcześniej nic podobnie niestosownego.  

    Anbelm Bergdahl
    Gość
    Anonymous



    09.02.2001

    Droga Gretchen,

    dawno nie miałyśmy okazji się zobaczyć, jednak mam szczerą nadzieję, że u Ciebie wszystko w należytym porządku oraz nowy rok traktuje cię łagodnie. Piszę ten list w najszczerszych intencjach i mam nadzieję, iż — przez wzgląd na dawne czasy — potraktujesz go poważnie.

    Mój drogi kuzyn, Frido błogosław jego serce, postanowił zaprosić Cię na ważną dla naszej rodziny uroczystość — jak może słyszałaś, moja kochana siostra wychodzi za mąż. Jestem bardzo uradowana z jego wyboru partnerki, gdyż jesteś uroczą, młodą damą, która z pewnością dotrzyma mu towarzystwa. Musisz wiedzieć, że mój kuzyn jest bardzo dobrym, aczkolwiek wyjątkowym mężczyzną — nie jest taki jak ja czy Ty i jego serce jest podatne na wszelakie zranienia. Bardzo nie chciałabym zobaczyć go złamanego. Jesteś również pierwszą kobietą, o której wiem, że wyraził zainteresowanie, więc proszę Cię jedynie, abyś miała to... na uwadze.

    Jeśli nie jesteś zainteresowana jego względami, proszę, powiedz mu to delikatnie. Myślę natomiast, że mogłabyś skorzystać z dania mu szansy i zostać pozytywnie zaskoczona.

    Pozdrawiam,

    Ida Nørgaard
    Gość
    Anonymous



    10.02.2001

    Kochana Gretchen,

    moja tęsknota za Tobą oraz przyjaźni, która niegdyś nas dzieliła, jest tak ogromna, jak pycha bogów. Żałuję, że czas oraz dorosłe życie weszło pomiędzy nas — jest to jednak smutna kolej rzeczy i mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe, tak jak i ja nie mam Tobie. Studia wciąż się mnie mocno trzymają, ograniczając znacząco czas, jaki mogę przeznaczyć na towarzyskie okazje. Zbliżają się egzaminy, co stresuje mnie ogromnie. Czasami żałuję, że nie mam już piętnastu lat i nie tylko dlatego, że byłyśmy wtedy znacznie bliżej, a Twoje towarzystwo zawsze poprawiało mi humor. Nikogo nie poznałam, chociaż gazety mogłyby twierdzić inaczej, jednak obie wiemy, jak okrutne plotki potrafią drukować, byle zarobić złamanego talara.

    Bardzo mnie cieszy, że zdecydowałaś się dać Anselmowi szansę i jestem pewna, że nie będziesz jej żałowała. Nie miałam oczywiście niczego złego na myśli, pisząc "Ty i ja". Jesteś bardzo charakterną i mądrą kobietą, która siłą ducha potrafi podnieść się z wszelakich trudności życiowych, czego niestety nie mogę powiedzieć o moim kuzynie, który z natury jest delikatny. Dlatego z miłości do niego chciałam Cię poprosić o empatię w jego stronę, o której istnieniu jestem przekonana, znając się tak dobrze, jak znam. Absolutnie nie chciałabym sugerować, że mogłabyś dopuścić się do jakiegoś haniebnego czynu, gdyż wiem, że nie leży to w Twej przesłodkiej naturze.

    Nie moim miejscem jest odpowiedź na Twoje pytania — nie prowadziłam też rozmów na taki temat z moim kuzynem, wiem jedynie, że żadnej kandydatki na żonę jeszcze nigdy nie przedstawił rodzicom.

    Jestem pewna, że oboje będziecie się świetnie bawić na weselu i stworzycie wprost uroczą parę.

    Pozdrawiam,

    Ida Nørgaard
    Gość
    Anonymous



    12.02.2001

    Kochana Gretchen,

    Ciebie zapomnieć, to jak zapomnieć letnią mżawkę na rozgrzanej skórze. Bardzo pielęgnuję nasze wspólne wspomnienia, które bardzo wiele dla mnie znaczyły i nadal znaczą. Mam nadzieję, że czasami również Ty, w środku samotnych nocy, wspominasz naszą przyjaźń oraz że przynoszą Ci te wspomnienia ulgę i ciepło tak jak mi. Nie ma w tym nic złego, najdroższa, aby czasami zatęsknić za tym, co przeminęło.

    Tak jak za Tobą, tak tęsknię również za słońcem, masz rację. Dawno nie miałam okazji, aby udać się poza mury Midgardu i zanurzyć w ciepłym, lazurowym morzu. Och, powiedz mi, że chociaż Ty korzystasz z naszej wspólnej młodości. Opowiedz mi — byłaś gdzieś niedawno? Może chociaż w Twoich opowieściach zaznam ukojenia.

    Oczywiście, nie uwierzyłam w ani jedną, okrutną plotkę na Twój temat. Znam Cię przecież i wiem, że nigdy nie dopuściłabyś się czynów, o które Cię oskarżali. W szczególności z Panem Wahlbergiem, którego charakter został również niefortunnie zmieszany z błotem. Doprawdy, w dzisiejszych czasach zatrudnią chyba każdego w tej gazecie.  

    Dziękuję za szczodrą ofertę, jednak samotność mi nie doskwiera. Opiekuję się swoim bratem, którego zdrowie ostatnio znów się pogorszyło, więc gdy nie spędzam czasu nad książkami i badaniami, to jestem z nim. Rodzina jest dla mnie najważniejsza, jak pewnie doskonale o tym wiesz.

    Jesteśmy blisko i o wielu rzeczach rozmawialiśmy, jednak zarówno z mojej strony, jak i jego, pewne rzeczy pozostają prywatne. Nie chciałabym nadużyć jego zaufania, więc proszę, nie drąż już tego tematu. Jestem pewna, że jak się bliżej poznacie, będziesz w stanie sama ocenić szczerość jego uczuć. Spodziewać się powinnaś młodego, uroczego młodzieńca z ogromną wiedzą na... cóż, wiele tematów. Serce ma jednak hojne i ze złota.

    Mój drogi przyjaciel z dziecięcych lat, Ingvar Guildenstern, zaproponował, abyśmy wspólnie świętowali ten wyjątkowy i radosny dzień dla naszych rodzin, na co przystałam z ochotą. Mieliście kiedyś przyjemność? Jeśli nie, to z pewnością nadarzy się okazja na ślubie, aby Was sobie przedstawić.

    Pozdrawiam,

    Ida Nørgaard
    Gość
    Anonymous



    15.02.2001

    Gretchen,

    myślę, że obie mamy sobie wzajemnie wiele do zazdroszczenia, przecie w swym podobieństwie jesteśmy jednak bardzo różne. Dla mnie zawsze Twoją wybitnością były Twe umiejętności przybrania innej postaci i wejścia w nie całkowicie. Powiedz mi, czy szykujesz jakieś nowe wyzwania aktorskie? Oglądanie Cię, to sama przyjemność.

    Niestety, niewiele wiem o śniących, prócz tych piosenek, które puszczałaś mi niegdyś. Jak się nazywał ten zespół? APPA? W każdym razie, po dziś nucę Dancing Queen, gdy humor mi dopisuje i zawsze wtedy myślę o Tobie.

    Gretchen, mogę Cię zapewnić, że Ingvarowi niczego nie brakuje, a jego przyjaźń jest dla mnie cenniejsza niż jakakolwiek ulotność, którą mogę oferować coś innego. Nie jest to jednak temat do poruszania na karkach papieru, gdy wszystko staje się twardym faktem, z którym tak ciężko jest negocjować. Tobie również radzę uważniej stawiać pióro, w końcu wiewiórki mogą się zagubić, a gazety uciekały się do znacznie podlejszych zagrań, niż przechwycenie czyjejś korespondencji.

    Pozdrawiam,

    Ida Nørgaard
    Widzący
    Eva Christophersen
    Eva Christophersen
    https://midgard.forumpolish.com/t1423-eva-christophersenhttps://midgard.forumpolish.com/t1859-eva-christophersenhttps://midgard.forumpolish.com/t1871-chicago#20430https://midgard.forumpolish.com/f164-eva-christophersen



    00.00.2001

    Szanowna Pani G. Holzinger,

    Zwracam się do Pani jako dziennikarka dwutygodnika Ratatoskr. Wydaje mi się, że nie muszę przedstawiać swojej gazety, bowiem podobnie do Pani, nasze imię odbija się od uszu mieszkańców Midgardu i całej magicznej Skandynawii.  

    Do wywiadów zamieszczanych w naszym piśmie zapraszamy osoby słynne i charakterystyczne. Pani sława i talent aktorski grają na Pani korzyść stąd zaproszenie - chciałabym odbyć z Panią rozmowę. O życiu zawodowym, ale i o życiu prywatnym (które na pewno bardzo ciekawi naszych wiernych czytelników!). O sukcesach, przestrogach i również o obecnej sytuacji w Midgardzie.

    Chciałabym również wykonać kilka zdjęć Pani, którymi okrasiłabym artykuł. W kwestii wynagrodzenia za wywiad, odezwie się do Pani nasza księgowa, tak szybko jak uzyskam od Pani odzew.

    Mogę zaproponować spotkanie w cztery oczy w moim mieszkaniu w Kopenhadze lub w redakcji Ratatoskr w Midgardzie.

    Pozdrawiam serdecznie i liczę na pozytywną reakcję.

    Eva Christophersen


    Unholy Is the lust in your eyes
    Widzący
    Vil Kütt
    Vil Kütt
    https://midgard.forumpolish.com/t2367-vil-kutt#28050https://midgard.forumpolish.com/t2378-vil-kutt#28134https://midgard.forumpolish.com/t2377-kirke#28133



    04.04.2001

    Heidi,

    skarbie, jak się miewasz? Owinęłaś sobie wokół palca tego reżysera, o którym tak czule ostatnio wspominałaś, czy już zdążyłaś spisać go na straty i upatrzyłaś sobie nową ofiarę swoich wdzięków nowy obiekt, któremu - oczywiście z dobroci serca - pozwolisz do siebie wzdychać?
    Wyobraź sobie, że wczoraj klient kazał sobie wytatuować na tyłku lisa, co sprawiło, że od razu pomyślałem o tobie, ale to przecież niemożliwe, że twój urok osobisty miał coś z tym wspólnego. Bo chociaż ewidentnie sprawiał wrażenie kogoś, kto zachłysnął się odrobiną szczęścia, wątpię, że zawiesiłabyś na nim choćby ulotne spojrzenie. Pokażę ci, jak wyglądał, kiedy się spotkamy i wtedy będziesz mieć okazje wyprowadzić mnie z błędu.

    Całuję,
    Vill



    Styl wykonali Einar i Björn na podstawie uproszczenia Blank Theme by Geniuspanda. Nagłówek został wykonany przez Björna. Midgard jest kreacją autorską, inspirowaną przede wszystkim mitologią nordycką, trylogią „Krucze Pierścienie” Siri Pettersen i światem magii autorstwa J. K. Rowling. Obowiązuje zakaz kopiowania treści forum.