Ramon Bakken
Gość
Ramon Bakken Wto 23 Lut - 19:57
GośćGość
Gość
Gość
Ramon Bakken
Najpierw widzisz włosy. Krótkie, ciemne, zawsze zadbane i starannie ułożone sprawiają jednak wrażenie, jakby dopiero co wstał z łóżka. Podchodząc bliżej dostrzegasz więcej detali. Włosy nie są proste, układają się falami. Obserwujesz, jak poruszają się na delikatnym wietrze, który powstał na skutek przeciągu. Wydaje się, jakby żyły własnym życiem. Podchodzisz jeszcze bliżej i wtedy odnosisz wrażenie, że są znacznie jaśniejsze, niż za pierwszym razem. Tak się składa, że te preferujesz bardziej. Z początku alabastrowe ciało zaczyna nabierać kolorytu, jakby twoja obecność sprawiała, że na nowo wchodziło w nie życie. Rumieni się, a na ramionach pojawiają się pojedyncze piegi, których z każdą chwilą jest coraz więcej i więcej, tak jak lubisz najbardziej. Bierzesz głęboki wdech.
Odwraca się. Powoli, jakby w zwolnionym tempie. Na jego twarzy pojawia się uśmiech, który stopniowo się poszerza, przez co twarz się rozpromienia. Chłopak wygląda tak, jakby twoja obecność sprawiła mu niewysłowioną przyjemność. Jakbyś był jedyną osobą, na którą czekał i chciał zobaczyć przez cały, piekielny dzień. Rozluźniasz się i patrzysz mu w oczy, które obecnie mają jasny, błękitny kolor, chociaż mógłbyś przysiąc, że jeszcze sekundę temu były niemal szmaragdowe. Teraz bardziej ci się podobają.
Twarz chłopaka staje się bardziej delikatna, niczym twarz nastolatka, który dopiero zaczyna przybierać męskie rysy. Wiesz, że on nic nie powie i nie będzie moralizować twoich chorych perwersji. Oczy się powiększają, usta stają pełniejsze i nieco bardziej czerwone, a na białe dotąd policzki wkrada się nakrapiany kilkoma piegami rumieniec. Teraz jest już niemal idealnie.
Jesteś całkowicie rozluźniony. Od chłopaka bije spokój, który szybko przenosi się na ciebie. Wiesz, że pieniądze które wydałeś na pewno nie pójdą na marne. Wstaje z krzesła. Widzisz jego delikatną, nieprzesadnie umięśnioną sylwetkę, okrytą jedynie cienkim kawałkiem jedwabiu, który idealnie zakrywa to, co najbardziej rozpala twoje myśli. Siadasz na łóżku, a po chwili zapala pojedynczą świecę, później kolejną i następną. W powietrzu zaczyna unosić się przyjemny lawendowy zapach. Minutę później jest przy tobie. Podczas gdy rozpinasz guziki swojej koszuli, on już jest za tobą i delikatnie wsuwa swoje dłonie w twoje włosy, przeczesując je tak jak lubisz. Potem schodzi niżej do szyi, oplata ją swoimi dłońmi, jakby chciał cię udusić. Niebezpieczny gest, aczkolwiek czujesz się przy nim tak pewnie, że nie oponujesz. Ręce wędrują niżej na ramiona, robiąc masaż twoim spiętym mięśniom. Rozluźniasz się jeszcze bardziej. Chłopak szepcze ci coś do ucha, ale nie jesteś w stanie zwrócić na to swojej uwagi. Zaczyna cię całować po szyi, a jego ręce zaczynają błądzić po twoim ciele. Czujesz ciepło, które między wami narasta.
Chwile później jest już przed tobą. Siada ci na kolanach i wiesz, że jesteś cały jego. Kupiłeś go na tę godzinę, jednak to on zawładnął tobą w całości. Nie możesz się temu oprzeć. Opadasz na łóżko i zalewa cię potężna fala ekstazy. Nie chcesz, by to szybko się skończyło. Pragniesz być blisko, jak najbliżej. Zawładnął twoim umysłem. Dzielisz się z nim wszystkim, każdą głęboko skrywaną tajemnicą. Nie chcesz mu zrobić krzywdy, ale on pozwala ci na wszystko. Ryzykujesz, zagłębiając się i realizując każdą swoją fantazję. Jest ci dobrze i nawet nie zauważasz, że twój czas mija. Kończysz i wychodzisz, pamiętając jedynie o tym, że zaspokoiłeś swoją seksualną zachciankę, a nie o tajemnicach, które tu zostawiłeś.
Niewiele mówi o swojej przeszłości, a jeśli już coś powie, to nigdy nie można być pewnym, czy jest to prawda. Skutecznie ukrywa o sobie wszelkie informacje, bo nie lubi się nimi dzielić. Pewnym jest, że jego nazwisko jest jedyną pamiątką po ojcu, którego nigdy nie poznał. Wychowywał się z matką, która była jedyną bliską mu osobą. Nigdy nie potrafił zaufać ludziom, głównie ze względu na to, że wiele osób spoglądało na niego z wyższością, przez co chłopak nie był w stanie znaleźć z nimi nici porozumienia. Z domu wyprowadził się po ukończeniu osiemnastego roku życia. Nie miał planu na siebie, dlatego też wszystko co robił było podyktowane chwilą. Chwytał to, co los stawiał mu na drodze, mając nadzieję, że wyjdzie mu to na dobre.
Można się zastanawiać, jak to się stało, że skończył w miejscu, w którym znajduje się obecnie. Oczywiście nigdy nie planował dla siebie takiego życia. Sprzedawanie swojego ciała nie jest bowiem pierwszym, co przychodzi do głowy, gdy chce się ułożyć życie. Bieda ani desperacja go do tego nie pchnęły. W La Rose Noire pojawił się przypadkowo. Tułaczka po świecie nie była dla niego łatwą przygodą. Ciągły strach i brak bezpiecznego miejsca dla siebie sprawiły, że w końcu postanowił osiąść gdzieś na jakiś czas. Przynajmniej właśnie takie były zamiary. Z biegiem czasu w tym specyficznym przybytku rozkoszy poczuł się jak w domu. Zapuścił więc tutaj swoje korzenie, wkręcając się w świat cielesnych rozkoszy. Pod tym względem wyróżniał się na tle konserwatywnego społeczeństwa Midgardu, dla którego ludzka nagość i seks wciąż stanowiły temat tabu. Nigdy czegoś takiego nie czuł, zawsze był otwarty na takie rzeczy, oczywiście z odpowiednią dozą przyzwoitości. Praca pana do towarzystwa nie byłą więc dla niego w żaden sposób gorsząca. Jak więc widać, do takiej pracy nie zmusiła go bieda, nie ma tutaj żadnej tragedii, po prostu stało się tak i już. W całej tej sytuacji zrozumiał jednak, że wbrew wszelkim pozorom ludzie są jedynie zbiorem kości i mięsa, bez względu na status majątkowy i pochodzenie, wszyscy mają dokładnie takie same potrzeby, pragnienia i fantazje. Ramon nabrał przeczucia o swojej własnej wyższości, uczucia którego nie potrafi się wyzbyć. Gardzi ludźmi, którzy przychodzą do niego i płacą mu za odrobinę czułości, której nikt inny nie chce im dać albo sami nie potrafią jej znaleźć.
Już od małego potrafił zmieniać swój wygląd. W jego rodzinie nie mówiło się o tym głośno i przypadków takich jak on nie było. Oczywiście wśród członków jego rodu krążyła opowieść o praprababce, która była w stanie zmieniać swój wygląd do woli, co w ostateczności doprowadziło do tego, że zniknęła z kart rodzinnej historii. Nikt bowiem nie był w stanie powiedzieć, co dokładnie stało się z kobietą, gdyż ta pewnego dnia nie pojawiła się w domu. W przypadku Ramona, jego umiejętność pojawiła się bardzo wcześnie. On sam, odkąd pamięta, był w stanie zmienić wygląd. Oczywiście na samym początku zmiany te były spontaniczne, podyktowane humorami chłopca. Wystarczył bowiem nawet lekki wybuch złości, by jego oczy lub włosy zmieniły kolor. Im jego emocje stawały się silniejsze, tym zmiany wyglądy okazywały się bardziej drastyczne. Ciężko było nauczyć się kontroli nad tą umiejętnością, chociaż z biegiem kolejnych lat nabrał większej wprawy. Było to zasługą nie tylko próby ujarzmienia i wyćwiczenia zdolności, ale również nauczeniem się panowania nad swoimi impulsami i emocjami. Osoby, które znają Ramona doskonale zdają sobie sprawę z jego opanowania i stosunkowo spokojnego charakteru. Nie powinno to jednak nikogo zwodzić, gdyż pod osłoną spokoju ukrywa prawdziwą twarz. Dzięki zmianie wyglądu mógł stać się kimkolwiek chciał i uniknąć kłopotów, w które mógłby się wpakować. Wiele razy zmiana twarzy pozwoliła mu umknąć wielu nieprzyjemnym konsekwencjom. Można się również domyślić, że obecnie Ramon wykorzystuje tę umiejętność przy kontaktach z różnymi klientami, dla których jest w stanie (za odpowiednią zapłatą) dowolnie i często dość drastycznie, zmienić swój wygląd a nawet płeć. Oczywiście wśród klientów znajdują się również tacy, których zmiennokształtność Ramona odrzuca, niemniej jednak znaczna większość, przychodząc do chłopaka, doskonale zdaje sobie sprawę z jego genetyki.
Ramon, jako nastolatek zainteresował się hipnozą. Chciał wiedzieć, dlaczego zdolność ta zaskarbiła sobie wśród Galdrów taką niepochlebną opinię. Wiedział doskonale, że wszyscy, którzy się nią posługują są odbierani negatywnie, jednak on sam widział w tym wiele możliwości. W końcu wszystko zależało od intencji i z natury nic nie było dobre albo złe. Po swojej wyprowadzce od matki zajął się zgłębianiem wiedzy na temat hipnozy. Początkowo próbował znaleźć jakiekolwiek księgi, które dotyczyły tej umiejętności. Dzięki temu nabrał odpowiedniej wiedzy teoretycznej, która pozwoliła mu na sprawniejsze poruszanie się w tej konkretnej dziedzinie. Po pewnym czasie przystąpił do praktyki, która zaowocowała rozwinięciem tej zdolności u niego. Po kilku latach hipnoza stała się czymś, co potrafił wykorzystywać dla swoich własnych celów. Dzięki opanowaniu tej sztuki mógł pozwolić sobie na jeszcze więcej rzeczy i możliwości. Skuteczne wykorzystuje hipnozę w pracy, kiedy to nie chce zajmować się konkretnymi klientami albo pragnie zgarnąć dla siebie więcej pieniędzy.
Ramon z wyglądu nie wyróżnia się na tle innych ludzi. To przeciętnej wysokości młodzieniec, posiadający ciemne, starannie przystrzyżone i ułożone włosy. Jego grzywka zasłania czoło i wpada do oczu, przez co charakterystycznym jest dla niego ruch zaczesywania jej do tyłu lub na prawą stronę. Jego oczy mają niebieski kolor. Cera, jak i skóra, jest jasna, ale nie przesadnie blada. Na próżno na niej szukać jakiegoś znamienia, piega czy pieprzyka. Jest zadbany i dba o swoje ciało, gdyż wie, że to właśnie dzięki niemu ma za co żyć.
Ma łagodne spojrzenie, przez co w jego obecności ludzie czują się spokojnie. Jego oczy przystosowane są do obserwacji i analizowania. Nauczył się dostrzegać nawet najmniejsze zmiany w wyglądzie i zachowaniu innych ludzi. Wychwytuje jak inni marszczą nosy, lub przymykają nieznacznie powieki. Potrafi zauważyć, jak zwężają lub powiększają się źrenice, dlatego też podczas rozmowy uważnie przygląda się oczom swojego rozmówcy.
Na jego ustach znajduje się przeważnie jeden i ten sam uśmiech. Nierzadko ironiczny, kpiący. Mimo zawodu jakim się trudni w grymasie tym pełno jest wyższości. Prowokujący i pełen dumy. Przeświadczony o swojej wyjątkowości nierzadko przecenia umiejętności. Jest próżny i zapatrzony w siebie. Jest to osoba charyzmatyczna, która wie co mówić, kiedy i w jaki sposób. Kokietuje i uwodzi. Sprawia wrażenie nieszkodliwego i delikatnego, lecz tak naprawdę wszystko to działa na jego korzyść. Nauczył się jak wykorzystywać swoje słabości, by stały się atutami. Czaruje miłymi słówkami. Obiecuje zapomnienie i zatracenie się bez reszty. Mami każde ze zmysłów i powoduje, że inni oddają się tej ulotnej chwili, stając się bezwiednymi ofiarami jego sztuczek i gierek.
Już dawno pojął najważniejszą lekcję, by nie liczyć na pomoc innych ludzi. Stara się być samowystarczalny i nie okazywać swoich słabości, których ma wiele. Dawno wyzbył się potrzeby bliskości, chociaż w głębi serca wciąż kogoś potrzebuje. Miły i wzbudzający zaufanie swoich klientów nie zawaha się użyć każdej metody, by dostać to, czego chce. Dotyka i pieści, dzięki czemu pobudza głęboko skrywane myśli i odczucia. Gra na innych, jakby byli instrumentami, mającymi wydawać dźwięki do jego melodii.
Na co dzień zadziorny i pyskaty. Potrafi postawić na swoim i woli, gdy wszystko idzie zgodnie z jego planem. Nie lubi odstępstw od rutyny. Przyzwyczaił się do niej, bo wie że jest bezpieczna. przybiera pewną maskę na konkretne okoliczności, on nie tylko udaje, ale i gra. Nikt z jego klientów nie wie, że jest inny — widzą tylko to co on chce im pokazać. Opanował sztukę płynnej zmiany charakteru w zależności od upodobań klienta. Jest niczym woda, która dostosowuje się do kształtu naczynia, którym są zachcianki i fantazje osób odwiedzających jego pokój. Nie doświadczy się przy nim skrępowania.
Dla bliskich potrafi być pomocny. Staje się niczym lwica broniąca swoich kociąt gdy widzi, że komuś, na kim mu zależy, dzieje się krzywda. Stara się nie stracić resztek godności. Głośno wyraża swoje zdanie i opinię oraz lubi, gdy inni się z nim zgadzają. Cechuje się wyjątkową zdolnością dedukcji i analizy. Łączy fakty, jakby były prostą do ułożenia układanką. Dzięki temu okazuje się niezastąpionym sojusznikiem podczas obmyślania planów. Stara się ubierać schludnie i czysto. Lubi kolor czarny, który zdecydowanie dominuje w jego garderobie. Stawia na wygodę i swobodę ruchów niż ładny wygląd, ale i tego nie można mu odmówić. W końcu w jego zawodzie prezencja to podstawa. Jego ruchy zależą od nastroju, w którym się znajduje i raz mogą być delikatne, pełne wdzięku, a raz stanowcze i agresywne. Charakterystyczną ozdobą na jego ciele jest obecność tatuażu w kształcie pawiego piórka. Wzór ten jest niewielki i mieści się na wysokości szóstej pary żeber na prawym boku. Pawie pióra to motyw, który często gości zarówno w ubiorze chłopaka jak i wystroju jego pokoju.
Mistrz Gry
Re: Ramon Bakken Wto 2 Mar - 5:47
Karta zaakceptowana
Jesteś chaotyczny, Ramonie. Jesteś chaosem. Jesteś nieprzejednany i nieposkromiony, a co najważniejsze, wydaje się, że nie masz nic do stracenia. To może prowadzić do utraty czujności, która akurat Tobie powinna nieustannie towarzyszyć. Dla niektórych stosowane przez Ciebie fortele mogą nie mieć żadnego znaczenia i tylko czekają na kolejny spektakl zmiany wyglądu.
Zaspokojenie potrzeb klientów może być niezwykle wyczerpującym i czasochłonnym zajęciem. By więc oszczędzić Ci nieco czasu i sprawić, że przynajmniej zmiana odzienia nie będzie stanowiła dla Ciebie kłopotu w trakcie transformacji wyglądu, chcę podarować Ci narzutkę z pawich piór. Jest niezwykle delikatna w swojej pierwotnej postaci, ale jeśli nakreślisz na niej runę dagaz, narzutka wraz z resztą ubrania, jakie na sobie aktualnie będziesz nosił, dostosuje się do Twojej sylwetki i przez dwie kolejki o połowę obniży skuteczność rzucanych w Twoją stronę zaklęć. Musi być jednak nałożona na obecne odzienie.
Serdecznie witamy w Midgardzie! Twoja karta postaci została zaakceptowana, w związku z czym otrzymujesz 700 PD na start do dowolnego rozdysponowania. W następnym etapie powinnaś obowiązkowo założyć kronikę i skrzynkę pocztową. Powodzenia na fabule!
Prezent
Zaspokojenie potrzeb klientów może być niezwykle wyczerpującym i czasochłonnym zajęciem. By więc oszczędzić Ci nieco czasu i sprawić, że przynajmniej zmiana odzienia nie będzie stanowiła dla Ciebie kłopotu w trakcie transformacji wyglądu, chcę podarować Ci narzutkę z pawich piór. Jest niezwykle delikatna w swojej pierwotnej postaci, ale jeśli nakreślisz na niej runę dagaz, narzutka wraz z resztą ubrania, jakie na sobie aktualnie będziesz nosił, dostosuje się do Twojej sylwetki i przez dwie kolejki o połowę obniży skuteczność rzucanych w Twoją stronę zaklęć. Musi być jednak nałożona na obecne odzienie.
Informacje
Serdecznie witamy w Midgardzie! Twoja karta postaci została zaakceptowana, w związku z czym otrzymujesz 700 PD na start do dowolnego rozdysponowania. W następnym etapie powinnaś obowiązkowo założyć kronikę i skrzynkę pocztową. Powodzenia na fabule!