TYYNE TOPPINEN
Gość
TYYNE TOPPINEN Wto 22 Gru - 21:09
GośćGość
Gość
Gość
TYYNE TOPPINEN
Za każdym razem, gdy jako dorosła kobieta próbowała sięgnąć pamięcią do najwcześniejszego momentu jej dzieciństwa, przed oczyma stawało jej to samo wspomnienie. Dziecięca sypialnia pogrążona w półmroku. W świetle rzucanym przez sierp księżyca białe meble odcinają się wyraźnie od ciemnych ścian. Nocną ciszę przerywa nagły szloch i błagania wysyłane do bogów. Niech choć ona będzie normalna. Nie wiedziała wówczas kim jest ona i na czym ta normalność polega. Wiedziała za to, że w głębi serca życzy swej matce czegoś odwrotnego.
Nienawidziła tego głosu. Zdań wypowiadanych z wyrzutem, poprzedzonych westchnieniem bezsilności.
Znów grzebałaś w piachu. Spójrz na swoje dłonie. Brud pod paznokciami jak u służki. Czy tak wyglądają dłonie dziewczęcia z dobrego domu?
Nie garb się. Czy twoim zdaniem porządny mężczyzna z dobrego domu chciałby mieć garbatą żonę?
Nie odzywaj się podczas jedzenia. Dobra żona słucha swego męża, a nie gada.
A miała raptem kilka lat. Nie rozumiała do końca dlaczego ma być dobrą żoną, dlaczego nie może bawić się jak inne dzieci. Z dnia na dzień przepełniał ją coraz większy żal, coraz większe poczucie niesprawiedliwości. Kropla po kropli gromadził się w niej, aż wreszcie wylał się z pełnym impetem.
Tamtego dnia skorzystała z chwilowej nieobecności matki i wymknęła się do ogrodu za domem. Nagle wśród liści zobaczyła wiewiórkę. Pobiegła w tamtą stronę, aby się jej przyjrzeć. Nawet nie poczuła, że zaczepia sukienką o krzew malin. Chwilę później usłyszała tylko szelest rozdzieranego materiału. W ułamku sekundy ciekawość zmieniła się w strach. Strach niespełna siedmioletniej dziewczynki przed własną matką. Weszła do domu na trzęsących się nogach akurat w chwili, gdy drzwi frontowe zamknęły się z hukiem. Stojąc na środku salonu zamknęła oczy czekając na krzyk i pretensje. Ale tym razem było inaczej. Matka w milczeniu podeszła do niej i tak po prostu uderzyła ją w twarz, dodając po chwili Spójrz na mnie niewdzięczna dziewucho. I spojrzała, a ostatnia kropla przelała czarę goryczy. Chwilę później zdobiąca kominek kolekcja kryształowych wazonów rozprysła się na drobne okruchy, a drewniany parkiet pokrył się szkłem i suszonymi kwiatami. Tego dnia matka nie odezwała się już do niej ani słowem. Tej nocy po raz pierwszy z za ściany nie dochodziły słowa modlitwy.
Poszła do szkoły pełna nadziei, że spędzając z matką mniej czasu odetchnie od nakazów i zakazów. Nigdy wcześniej i nigdy później nie pomyliła się aż tak. Z każdym kolejnym rokiem pojawiały się kolejne zasady.
Nie zadawaj się z osobami z gorszych rodzin. Nikt nie będzie cię szanował, jeśli sama się nie szanujesz.
Nie ubieraj się tak wyzywająca. Jesteś porządną dziewczyną czy Huldrą?
Swoje przemyślenia na temat polityki zachowaj dla siebie. Mężczyźnie potrzebna jest kochająca żona dbająca o dom. Powinnaś popierać jego zdanie, a nie mieć własne.
Skup się na znalezieniu odpowiedniego męża, a nie będziesz musiała pracować. Robienie karier zostaw mężczyznom.
Znosiła to wszystko cierpliwie, a wieczorami wymykała się do pokoju siostry. Najlepszej przyjaciółki, powierniczki, doradczyni, opiekunki. Zakały rodziny, powodu do wstydu, śniącej. Znosiła to do dnia, w którym jej siostra opuściła rodzinę. Matka zapewniła ją, że to była jej decyzja. Najlepsza jaką ta pokraka podjęła w życiu. Nie uwierzyła.
Ostatni cień wątpliwości rozwiał jej ojciec, przychodząc wieczorem do jej pokoju. Cztery różowe pręgi odcinały się od bladej skóry policzka. W oczach dostrzegała przegraną. Zawsze był dla matki nagrodą pocieszenia. Mężczyzna z dobrej rodziny, ale nie dość dobrej. Bogaty, ale nie dość bogaty. Kochający, ale nie dość, by ona go pokochała. Tego dnia nie zdołał ochronić swojej starszej córki, więc zastało mu już tyko jedno. Ratować młodszą.
Pomogę ci we wszystkim, tylko powiedz czego potrzebujesz.
Pomóż mi się stąd wynieść. Obiecaj.
Obiecuję.
Dotrzymał słowa. W dniu jej dziewiętnastych urodzin znów przyszedł do jej pokoju. Przyniósł sporych rozmiarów torbę podróżną, kopertę pełną pieniędzy i kartkę z dwoma adresami. Wychodząc powiedział tylko jedno. Znajdź siostrę i powiedz jej, że żałuję tego co się stało. Obiecaj. Pokiwała głową i w ostatniej chwili podeszła przytulić ojca po raz ostatni. O świcie wyszła z domu tylnym wyjściem i udała się pod pierwszy z adresów, do domu ciotki, która zgodziła się ją przyjąć pod swój dach. Drugi był adresem biura dawnego przyjaciela jej ojca, który pomógł jej się dostać na szkolenie dla obserwatorów.
Tygodnie przeradzały się w miesiące, a miesiące w lata. Za dnia zgłębiała tajemnice świata śniących, wieczorami siedząc samotnie w małym pokoju rozmyślała o tym, jak w morzu ludzi żyjących poza Midgardem odnaleźć tę jedną osobę, która zapewne nawet nie chce być znaleziona.
Po pięciu latach nareszcie stanęła na równe nogi. Za pierwszą pensję wynajęła kawalerkę w Helsinkach, w części miasta zamieszkanej przez śniących. Jej rzeczy wciąż stały w kartonach, gdy pisała dwa listy, do ciotki z podziękowaniami za pomoc i okazaną matczyną troskę, do ojca z zapewnieniem, że jest bezpieczna i teraz ona dotrzyma obietnicy.
Usiadła na parapecie i zapaliła papierosa. Dziewczęta z dobrych domów nie palą. Pomyślała, że kartony mogą poczekać jeszcze jeden dzień. Porządna dziewczyna ma zawsze porządek.
Vittu! niemal krzyknęła w pustkę swojego mieszkania. Głos w jej głowie nie powiedział, że dziewczęta z dobrych domów nie przeklinają.
Mistrz Gry
Re: TYYNE TOPPINEN Pon 28 Gru - 17:20
Karta zaakceptowana
Choć jesteś jeszcze młodziutka, przeżyłaś już wystarczająco wiele – i równie wiele doświadczyłaś, wiele widziałaś – by móc we własny sposób zdefiniować normalność, prawda? Byłabyś więc w stanie powiedzieć, czym jest? Czym różni się ta wielka normalność galdrów, o którą błagała Twoja matka, od normalności śniących? Czy w ogóle się różnią? A może wciąż tkwiący gdzieś z tyłu Twojej głowy, irytujący głosik powtarzać Ci będzie niewzruszenie, że porządne dziewczęta nie zajmują się roztrząsaniem takich kwestii, ponieważ życie przygotowało dla nich ważniejszą rolę niż rola filozofa.
Abyś mogła swobodniej i pewniej poruszać się po wielkim, wciąż odkrywającym przed Tobą swoje tajemnice świecie śniących, chcę wręczyć Ci w prezencie zwierciadełko Fulli. Wyglądem przypomina eleganckie, kieszonkowe lusterko – na wieczku srebrnej obudowy wygrawerowany jest drozd. Jednak to, co najistotniejsze, kryje się wewnątrz. Dwa przejrzyste lusterka tylko na pierwszy rzut nieprawnego oka są niepozornymi zwierciadłami – to, znajdujące się na ściance wieczka, w kryzysowej sytuacji pokazuje Ci drogę, którą przebyłaś, dzięki czemu możesz być pewna, że nie zgubisz się w wielkim mieście; natomiast w drugim lusterku możesz umieścić obraz obserwowanej osoby, by, jeśli wymaga tego sytuacji, na spokojnie przeanalizować sytuację, w jakiej danego człowieka zastałaś. Wszystko, co ukazuje Ci zwierciadełko, widoczne jest wyłącznie dla Ciebie, każda inna osoba będzie widziała nim tylko swoje odbicie. Przedmiot te daje Ci bonus +3 do rzutów związanych ze spostrzegawczością.
Serdecznie witamy w Midgardzie! Twoja karta postaci została zaakceptowana, w związku z czym otrzymujesz 700 PD na start do dowolnego rozdysponowania. W następnym etapie powinnaś obowiązkowo założyć kronikę i skrzynkę pocztową. Powodzenia na fabule!
Prezent
Abyś mogła swobodniej i pewniej poruszać się po wielkim, wciąż odkrywającym przed Tobą swoje tajemnice świecie śniących, chcę wręczyć Ci w prezencie zwierciadełko Fulli. Wyglądem przypomina eleganckie, kieszonkowe lusterko – na wieczku srebrnej obudowy wygrawerowany jest drozd. Jednak to, co najistotniejsze, kryje się wewnątrz. Dwa przejrzyste lusterka tylko na pierwszy rzut nieprawnego oka są niepozornymi zwierciadłami – to, znajdujące się na ściance wieczka, w kryzysowej sytuacji pokazuje Ci drogę, którą przebyłaś, dzięki czemu możesz być pewna, że nie zgubisz się w wielkim mieście; natomiast w drugim lusterku możesz umieścić obraz obserwowanej osoby, by, jeśli wymaga tego sytuacji, na spokojnie przeanalizować sytuację, w jakiej danego człowieka zastałaś. Wszystko, co ukazuje Ci zwierciadełko, widoczne jest wyłącznie dla Ciebie, każda inna osoba będzie widziała nim tylko swoje odbicie. Przedmiot te daje Ci bonus +3 do rzutów związanych ze spostrzegawczością.
Informacje
Serdecznie witamy w Midgardzie! Twoja karta postaci została zaakceptowana, w związku z czym otrzymujesz 700 PD na start do dowolnego rozdysponowania. W następnym etapie powinnaś obowiązkowo założyć kronikę i skrzynkę pocztową. Powodzenia na fabule!