Pokój Amandine jest duży - za duży, jak sama zwykła twierdzić, szczególnie, że już tu nie mieszka, a jedynie sporadycznie bywa. Po wyprowadzce Tegan Felix zostawił jednak pokój tak, jak był - wciąż więc znajduje się tu wielkie, rozkosznie miękkie łóżko i półki niegdyś zastawione książkami Amandine, teraz zaś w większości puste. Podłogę wciąż pokrywa ten sam wzorzysty dywan, ściany wciąż mają te same kolory, a w ramkach wciąż wiszą dokładnie te same, roślinne grafiki, jakie Amandine wybrała sobie jeszcze zanim wprowadziła się do Sommerfelta.