Czas bezlitośnie obnosi się z torowiskiem, które dekady temu wyszło z jakiegokolwiek użytku. Zbutwiałe, drewniane elementy gęsto porasta mech oraz inna, drobna roślinność. Na stali piętrzy się okazała skorupa rdzy. Dawniej, niezwykle często poruszała się przytoczoną trasą magiczna kolej parowa. Wszystko uległo zmianom po jednym, wstrząsającym wypadku, kiedy pociąg zaginął w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach. Machiny nigdy nie odnaleziono, podobnie jak wagonów i pasażerów; wszyscy z nich rozpłynęli się niczym mgła. Kolej parowa przez kilka lat przechodziła kryzys, stanęła w ogniu krytyki, spiskowych sformułowań, a nawet stała się bohaterką wielu powieści z tamtych lat, jakich autorzy usiłowali zarobić na popularnym temacie. Dziś, pozostały wyłącznie ruiny torowiska, na które można natrafić podczas spaceru w lesie.