To obdarzone aurą tajemniczości miejsce usytuowane jest na obrzeżach magicznej dzielnicy miasta. O jego istnieniu wspominają nieliczni, dlatego można o nim nie słyszeć nawet, gdy urodziło się tutaj oraz mieszka na stałe. Do labiryntu żywopłotów prowadzi kapryśna brama, która czasem otwiera się, a w innych chwilach pozostaje zamknięta. Następnie przechodzi się przez kamienny łuk. Co ciekawe, obecne tutaj rośliny pozostają wiecznie zielone, nawet podczas zimy, kiedy przykryte śniegowym puchem rozrastają się równie bujnie, co podczas wiosny i lata. Ich liście wydają się obojętne na wpływy chłodu. Ścieżki labiryntu są zawsze niepowtarzalne – każdy ze spacerujących śmiałków odbywa unikatową podróż. Podobnie jest ze znalezieniem wyjścia – mówi się, że labirynt sam decyduje, kiedy wypuścić gościa ze swoich objęć.